Wytrwałość: to oznacza nazwa nowego łazika, który pracuje na Marsie. Perseverance ma wytrwale szukać śladów życia na Czerwonej Planecie, która kiedyś najprawdopodobniej w niczym nie przypominała współczesnej pustyni. Czy znajdzie? A może niedługo będziemy świadkami oglądania żywego organizmu na Marsie, bo swoją stopę postawi tam człowiek?

O tym wszystkim rozmawiam z dr Agatą Kołodziejczyk. To niezwykła osoba, z otwartym umysłem, łącząca w sobie tak ciekawe specjalizacje, jak neurobiologia, astrobiologia i zagadnienia astronautyczne. Mogliście już trafić na wypowiedzi tej badaczki, bo media często proszą ją o komentarze dotyczące kolonizacji Kosmosu. Pracowała dla Europejskiej Agencji Komicznej w mocnej grupie Advanced Concepts Team. Agatę uhonorowano m.in. Nagrodą imienia Artura Rojszczaka (2013), przyznawaną przez Klub Stypendystów Fundacji Nauki Polskiej. Otrzymują ją osoby wyróżniające się ponadprzeciętną pasją naukową i przekraczaniem granic w swojej dziedzinie.

Teraz Agata jest szefową projektów naukowych w Analog Astronaut Training Center. Niedawno napisała ksiażkę ”Kosmos w praktyce”. Tutaj możecie ją przeczytać.

Rozmowę zaczynamy od głośnej misji NASA z łazikiem (który swoją drogą jest solidnym łaziskiem, bo waży ponad tonę) i dronem – nazywamy szumnie helikopterem, choć jego maksymalne wysokości nad powierzchnią Marsa będą sięgały raptem 5 metrów. Ale nie bagatelizujmy tego. Cała ta misja to duże osiągniecie technologiczne, a sam dron, choć skromny, to przecież premierowy. Nikt wcześniej – o ile wiemy – na Marsie nie latał.

Później nieco od Czerwonej Planety odlatujemy i wędrujemy dalej – w przestrzeń kosmiczną i ludzką przyszłość. Czy przyjdzie nam szukać Planety B? Jak możemy dokonywać naprawdę odległych podróży? Zahibernowani? Zmodyfikowani? Czy w Komosie jesteśmy sami, a może jest tłoczno? Czy są tam cywilizacje zaawansowane? Zapnijcie pasy przed słuchaniem! Dzieje się!

A dla lepszego klimatu słuchania obejrzyjcie kilka multimediów związanych z łazikiem. Np. takie zdjęcie jako pierwsze przesłał nam wytrwały Perseverance:

Zdjęcie w tle też przesłał nam z powierzchni Marsa łazik.

Tutaj panorama:

To widok, jaki Perseverance (5 marca) miał na deltę krateru Jezero. Uważa się, że była tam prawdziwa delta rzek wpływających do jeziora.

Tutaj znajdziecie interaktywną mapę pokazującą, gdzie jest łazik, a tutaj możecie wybrać się w podróż razem z nim:

Poczynania Perseverance możecie śledzić w mediach społecznościowych

https://www.facebook.com/NASAPersevere
https://twitter.com/nasapersevere
https://www.instagram.com/perseverance.mars/